17 lipca minie 87. rocznica urodzin zmarłego przed prawie sześciu laty, wielkiego przyjaciela filharmoników śląskich, Wojciecha Kilara. Na piątek, 5 lipca przygotowuje koncert jego muzyki. Orkiestrę Symfoniczną i Chór Filharmonii Śląskiej z dyrygenckiego podium poprowadzi Marek Wroniszewski – najlepszy Polak w naszym ostatnim, jubileuszowym Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga, którego Wojciech Kilar był wielkim orędownikiem.
„Siwą mgłę” na baryton i orkiestrę do tekstu ludowej pieśni góralskiej skomponował Wojciech Kilar w 1979 roku i zadedykował Andrzejowi Bachledzie, który 14 września tamtego roku, w Bydgoszczy prawykonał utwór wespół z filharmonikami krakowskimi pod batutą Jerzego Katlewicza. Siwa mgła „siadła na Giewoncie”, przesłoniła juhasowi drogę do dziewczyny. Ten zapewnia ukochaną: „nie bój się, dziwcyno, nie sponiéwiérom cie”, a do „miesiącka” woła, by rozświetlił mu ścieżkę, „co by se przeseł prosto bez potoki”. Banalna śpiewka zainspirowała kompozytora do skomponowania swoistego poematu wokalno-symfonicznego.
Pojawienie się na „Warszawskiej Jesieni” w 1974 roku zadedykowanego Filharmonii Narodowej „Krzesanego” sporo zamieszało w polskiej muzyce. Prawykonanie znakomity dyrygent Jan Krenz zakończył… piruetem, a Wojciechowi Kilarowi powiedział: „Otworzyłeś okno i wpuściłeś do zatęchłego pokoju muzyki polskiej świeże powietrze”. Tadeusz A. Zieliński pisał: „Kompletny niewypał; fałszywa koncepcja pogodzenia folkloru ‘in crudo’ z współczesnością i ‘niekonwencjonalnością’; rezultat razi grubością i prymitywizmem”, zaś Andrzej Chłopecki: „Apologia góralszczyzny, przy której blednie słynny balet Karola Szymanowskiego – ‘Harnasie’”.
Dla Ludwika Erhardta był to „wyrafinowany prymityw; ta hałaśliwa prostota działa ożywczo, cieszy i porywa”, a dla Tadeusza Kaczyńskiego: „Niezły dowcip spłatany środowisku festiwalowemu; komediowe intermedium na ‘Warszawskie Jesieni’; bardzo dobra muzyka – do baletu; quasi-poemat symfoniczny”. Wojciech Kilar na łamach „Ruchu Muzycznego” spuentował to: „Nie wiem, co jest ważniejsze: opinia środowiska, czy solidarność z towarzyszami spotykanymi na ścieżce na Rysy. Wydaje mi się jednak, że to, co jest bardziej autentyczne, własne i szczere, jest także bardziej współczesne”.
Kameralnym odpowiednikiem „Krzesanego” stała się w 1986 roku „Orawa” na orkiestrę smyczkową, prawykonana 10 marca 1986 r. w Zakopanem przez Polska Orkiestrę Kameralną pod batutą Wojciecha Michniewskiego. O tej – jak pisał Leszek Polony – „kompozycji finezyjnej i żywiołowej zarazem, wyrafinowanej w logice następstw harmonicznych, ekscytującej frenetyczną grą barw z jednej, mistrzowską zaś, gradacyjną konstrukcją muzyczna o narastającym napięciu emocjonalnym z drugiej strony” sam kompozytor mówił, że jest utworem, w którym nie zmieniłby ani jednej nuty.
Z muzyki filmowej Wojciecha Kilara do programu koncertu wybrano suity z filmów Francisa Forda Coppoli i Andrzeja Wajdy. Chyba nikt nie ma wątpliwości, jak bardzo muzyka do „Bram Stoker’s Dracula” (1992) uwzniośliła i podniosła rangę, przydała szlachetności i głębi filmowi amerykańskiego reżysera. „Pan Tadeusz” (1999) cieszy zaś nas do dziś m.in. polonezem, który na maturalnych studniówkach „zdetronizował” Michała Kleofasa Ogińskiego „Pożegnanie Ojczyzny”.
Będzie się słuchało!
Wykonawcy:
- Tomasz Rak – baryton
- Marek Wroniszewski – dyrygent
- Jarosław Wolanin – przygotowanie chóru
- Regina Gowarzewska – prelegent
- Chór Filharmonii Śląskiej
- Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Program:
- Wojciech Kilar – Siwa mgła na baryton i orkiestrę
- Wojciech Kilar – Krzesany
- Wojciech Kilar – Orawa
- Wojciech Kilar – Suita z filmu Dracula
- Wojciech Kilar – Suita z filmu Pan Tadeusz
Data:
piątek, 05.07.2019, 19:00
Wykonawca / Organizator:
Filharmonia Śląska
Lokalizacja:
Filharmonia Śląska im. Henryka Mikołaja Góreckiego
ul. Sokolska 2
40-084 Katowice
Bilety:
Bilety od - 35 PLN
Bilety do - 60 PLN